Mycie motocykla – jak zrobić to dobrze i na co koniecznie zwrócić szczególną uwagę? [PORADNIK]

Z poradnika motocyklowego czyściocha

W skrócie
  • Mycie i pielęgnacja motocykla. Jak zadbać o swój jednoślad?
  • Warto pamiętać o kilku czynnościach, które pozwolą zabezpieczyć jednoślad nie tylko przed zimową przerwą
  • Woda nie szkodzi, ale używajmy jej z głową
  • Brud i kurz to akumulatory wilgoci. Brudny motocykl jest dwa razy bardziej narażony na korozję

Każda konstrukcja, każdy mechanizm pracuje lepiej i dłużej jeśli jest odpowiednio pielęgnowany. Nie inaczej jest z motocyklami, motorowerami i skuterami. Istnieje mimo to grupa głosząca hasło: “motocykl jest do jeżdżenia, a nie do mycia”. No cóż. Mam nadzieję, że tej zasady nie stosują w szerszym zakresie. Jak zrobić to poprawnie i na co zwrócić szczególną uwagę? Odpowiedź znajdziesz w tym artykule.

Jeśli jednak już ktoś da się przekonać do umycia swojej maszyny to często ma obawy przed zalaniem wodą newralgicznych punktów silnika lub instalacji elektrycznej. I słusznie. Należy jednak pamiętać, że tych miejsc jest więcej. Jak więc bezpiecznie przeprowadzić operację mycia? Czy można to zrobić na wysokociśnieniowej myjni samoobsługowej? Można, pod warunkiem, że z głową. Unikając przy tym kierowania z bliska strumienia bezpośrednio na rozgrzany silnik, hamulce, układy elektryczne i elektroniczne. Nic jednak nie zastąpi solidnego, ręcznego czyszczenia jednośladu.

Zresztą nie tylko ja, ale również wielu speców od czyszczenia i pielęgnowania pojazdów również wie, a także jest przekonanych, że użycie gąbki jest zdecydowanie bardziej efektywne, aniżeli wykorzystanie kilku drobnych bilonów na myjni bezdotykowej. Owszem, skutecznie można pozbyć się wierzchniej warstwy brudu, ale zdecydowanie więcej takie z pozoru krótkie mycie może przynieść negatywnych skutków, niż może nam się wydawać. Jak zatem poprawnie myć motocykl i na co zwrócić szczególną uwagę? Zapraszam do lektury.

Najważniejsze informacje:

  1. Jak poprawnie umyć motocykl? Zapamiętaj kilka kroków i przygotowanych porad, aby nie uszkodzić lakieru i nie przysporzyć żadnej awarii.
  2. Za mycie motocykla pod domem można otrzymać mandat w wysokości nawet 500 złotych – wiesz jak zrobić to zgodnie z prawem?
  3. Poznaj 5. prostych kroków, które pomogą Ci skutecznie umyć motocykl.

Przeczytaj również:

Czy motocykl można myć Karcherem (myjką ciśnieniową)? Co z łożyskami, instalacją i silnikiem?

Mycie ręczne kluczem do sukcesu – jak zrobić to poprawnie?

1. Delikatne namoczenie jednośladu wodą

Mycie najlepiej zacząć od opłukania i namoczenia motocykla lub skutera delikatnym strumieniem wody. Szczególnie skupiamy się na przedniej części, która pełna jest od owadów, ale również na kołach i tylnej części. Zdecydowanie ostrożnie należy obchodzić się zarówno z okolicami silnika, jak i miejscami, w których znajduje się sporo elektroniki. Przecież zdecydowanie lepiej jest umyć przy pomocy szmatki wyświetlacz TFT, aniżeli zaserwować mu potężną dawkę wody z każdej ze stron. Należy wiedzieć, że producenci montują kostki, połączenia oraz niezbędne komputery do sterowania elektroniką w miejscach, które nie są bezpośrednio narażone na zbyt dużą ilośc wody oraz zawilgotnienie. Należy mieć to na uwadze, aby z pozoru błahe mycie nie zakończyło się kosztowną wizytą w serwisie.

2. Dedykowany preparat myjący i pianownica

Kolejnym krokiem powinno być zastosowanie sprawdzonego, dedykowanego preparatu myjącego. Warto jest zakupić pianownicę i pierwszy natrysk wykonać przy jej użyciu korzystając przy tym z produktów renomowanych firm. Pozwoli wam to na rozpuszczenie znacznie bardziej twardego i dłużej zalegającego brudu, a w późniejszym etap zniweluje proces mocnego szorowania, który może zniszczyć lakier. Osoby korzystające z myjni bezdotykowych z pewnością wiedzą, że korzystanie z tego programu podczas mycia zdecydowanie przyśpiesza cały proces i pozwala na bezinwazyjne doczyszczenie wielu miejsc. Pianownica nie jest droga, ale przyda się wam nie tylko podczas mycia motocykla lub samochodu, ale także podczas najróżniejszych prac koło domu.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Korzystamy jedynie z dedykowanych płynów, które przeznaczone są do mycia jednośladów lub samochodów osobowych. Uniwersalne, domowe detergenty mogą mieć zły wpływ na powłoki lakierowane, chromowane, gumę i plastiki. W najlepszym wypadku zostaną zacieki, w najgorszym wżery trudne lub niemożliwe do usunięcia. Preparat zawsze trzeba stosować zgodnie z instrukcją i nie pozostawiać go dłużej na motocyklu niż przewidział to producent. Zwłaszcza myjąc motocykl na słońcu. Jeśli na owiewkach zalega dużo owadów to możemy wspomóc działanie preparatu miękką gąbką lub rękawicą do mycia aut. Trudno dostępne miejsca można potraktować szczotką lub specjalnym pędzelkiem o miękkim włosiu.

3. Cierpliwość i delikatność

Czas na mycie główne – w zależności od zaleceń producenta aktywnej piany będzie można po chwilowym odczekaniu rozpocząć mycie zasadnicze lub konieczne będzie płukanie całego motocykla. Bez względu na to należy do mycia motocykla mieć co najmniej kilka gąbek lub rękawic, które bezpośrednio przypiszemy do danych podzespołów naszego motocykla – pamiętajcie, że każde z nich pokrywają się zupełnie innym typem brudu, dlatego warto mieć gąbkę przeznaczoną do mycia zdecydowanie najbrudniejszych felg, ale również do owiewek czy przedniej szyby pokrytej owadami. Ograniczacie wówczas maksymalnie ryzyko porysowania pozostałych elementów. Myjemy cierpliwe i delikatnie, często mocząc przy tym gąbkę lub rękawicę do mycia.

4. Płuczemy, ale bez ciśnienia

Jeśli wszystkie zabrudzenia już się rozpuściły można przejść do płukania. Jak to robić? Używać wody o niskim ciśnieniu. Tutaj należy ponownie pamiętać, aby nie kierować strumienia w okolicę kolektora ssącego, gaźników, wtryskiwaczy, filtra powietrza, regulatora napięcia, modułu sterującego, łożysk kół i łańcucha. Jeśli mamy do dyspozycji myjkę ciśnieniową to obchodźmy się z nią delikatnie. Generalnie można przyjąć zasadę, że wodę pod ciśnieniem można podawać od przodu motocykla czyli w taki sposób, w jaki styka się on z nią podczas jazdy. Należy tylko pamiętać, żeby nie atakować zbyt mocno chłodnicy. Mocny strumień wody może uszkodzić jej delikatną konstrukcję. Po umyciu warto wszystko przetrzeć do sucha ściereczką z mikrofibry.

5. Warto jest przedmuchać

Jeśli mamy do dyspozycji kompresor lub sprężone powietrze w sprayu to warto wodę wydmuchać ze wszystkich zakamarków – szczególnie skupcie się na okolicy, w której znajdę się mnóstwo elektroniki. Wydmuchajcie przełączniki na kierownicy, wyświetlacz, ale również kostki i połączenia, które znajdują się w bezpośredniej bliskości silnika. Dobrym sposobem na wysuszenie maszyny jest przejażdżka, którą można odbyć po wysuszeniu motocykla przy użyciu mikrofibry. Nie polecam przy tym uruchamiania silnika na postoju. Pozornie woda odparuje, jednak w zakamarkach zostanie. Kluczowa jest jazda, aby pęd powietrza skutecznie pozbył się wody z każdego miejsca. Jeśli po myciu niewysuszony sprzęt zostawimy na dłuższy czas to może się okazać, że gdzieś pojawiła się korozja. Unikajmy tego. Po kąpieli możemy zafundować naszej maszynie nałożenie wosku lub innych środków pielęgnujących. To już zależy od naszej pilności i ilości wolnego czasu. Na pewno właściciele chopperów i motocykli z dużą ilością chromowanych elementów będą mieli dużo więcej pracy.

O czym pamiętać myjąc motocykl?

Dlaczego warto myć nasze maszyny? Oczywiście ze względów estetycznych. To chyba nie podlega dyskusji. Poza tym piach i błoto zalegające w zakamarkach, niestety są doskonałymi „akumulatorami” wilgoci. Pod nimi mogą się pojawiać ogniska korozji. Przy okazji mycia możemy też wcześniej zauważyć usterki będące w początkowej fazie rozwoju. No i oczywiście najważniejszy powód. Czyste jednoślady jeżdżą szybciej – to oczywiście żart, ale zdecydowanie przyjemniej jeździ się i przygląda błyszącej maszynie. Fakt, ubrudzone motocykle z segmentu Adventure wyglądają bojowo, ale zbyt długie zaleganie brudu może być powodem pojawiania się korozji, a także problemów z elektroniką.

Jeżeli myjesz motocykl to koniecznie musisz o tym pamiętać:

  •  Nigdy nie myj nagrzanego motocykla po jeździe lub po długim postoju na słońcu – staraj się to robić w cieniu, ponieważ środki chemiczne mogą uszkodzić powierzchnie lakieru poprzez zbyt wysoką temperaturę. Najlepiej za mycie zabierać się późnym wieczorem lub wcześnie rano.
  • Nie korzystaj z myjni bezdotykowych po jeździe – aby porządnie umyć motocykl, ale przede wszystkim nie uszkodzić lakieru i materiałów, którymi pokryty jest chociażby silnik, należy zawsze myć motocykl ostygnięty. Nigdy nie róbcie tego po długiej przejażdżce.
  • Stosuj sprawdzone i dedykowane środki chemiczne – jeżeli chcesz w najlepszym możliwe stanie utrzymać kondycję lakieru, chromu i gumowych połączeń korzystaj jedynie z dedykowanych preparatów.
  • Korzystaj z miękkich gąbek, szczoteczek i szmatek, które przeznaczone są do mycia motocykli i samochodów – używanie brudnych, przepracowanych lub twardych przyrządów do mycia sprawi, że porysujesz lakier.
  • Spłucz główny osad i unikaj zalewania wrażliwych podzespołów – zanim zabierzesz się za mycie gąbką, przy użyciu wody i niskiego ciśnienia pozbądź się, a także zmiękcz znajdujący się na motocyklu brud. Unikaj przy tym zalewania miejsc, w których znajduje się elektronika.

Czy można myć motocykl na myjni bezdotykowej?

Nikt jednoznacznie nie może zabronić wam mycia waszego motocykla na myjni bezdotykowej. Oczywiście wysokie ciśnienie skutecznie usunie brud, ale warto to robić zdecydowanie po ostygnięciu motocykla, ale także z dużej odległości, aby nie zalać newralgicznych punktów. Pamiętajcie również, że korzystanie z niesprawdzonej chemii może przyczynić się uszkodzenia lakieru lub połączeń gumowych, dlatego zdecydowanie lepiej jest umyć go ręcznie przy użyciu sprawdzonych środków chemicznych, minimalizując ryzyko uszkodzenia. Odpowiedź jest zatem prosta – można, ale należy zawsze mieć z tyłu głowy wszystkie minusy, które mogą się z tym wiązać. Ryzyko jest ogromne, o czym na własnej skórze przekonał się Wons, dla którego była to ciekawa lekcja:

Słyszałem w życiu całą masę teorii na temat tego, że mycie motocykla myjką ciśnieniową może uszkodzić łożyska, zalać elementy instalacji elektrycznej, napełnić lampy wodą – generalnie wyrządzić motocyklowi całą masę szkód. Zgadzam się z tym – tak może się wydarzyć. Najczęściej jednak tak się nie wydarza, a ja osobiście wychodzę z założenia, że jeśli ma dojść do zalania instalacji elektrycznej, to lepiej jeśli wydarzy się to na myjni w niewielkiej odległości od domu niż daleko w trasie na skutek np. jazdy w deszczu. Tutaj ciśnie mi się na usta historia, którą przeżyłem w roku 2013. Przejechałem ponad 12 tysięcy kilometrów, jeżdżąc po wschodzie na swoim BMW R 1100 GS. Motocykl szedł jak burza, pokonywał rzeki, zalewany był deszczem, zasypywany błotem i kamieniami. Po powrocie zdecydowałem się na umycie go Karcherem (całkiem słusznie przyznacie) i spłukanie paskudnego błota. Okazało się, że po ostrym myciu motocykl już nie zapalił, tzn. próbował, strzelał i kichał, ale nie utrzymywał obrotów i gasł. Do sytuacji doszło dzień po moim powrocie z wyprawy. Przez ponad tydzień szukałem przyczyny: okazało się, że na skutek starości rozpadła się “koszulka” okablowania od impulsatora. Gdyby nie myjnia, to prawie na pewno do awarii doszłoby w jakimś randomowym i trudnym do ogarnięcia miejscu. Morał ten historii jest żaden, ale jeśli ma dojść do zalania lampy, instalacji elektrycznej, to wolę jeśli wydarzy się to w domu, a ja mam możliwość odpowiedniego zareagowania.

Mycie motocykla na własnym podwórku. Czy grozi za to mandat?

Czy mycie motocykla na własnym podwórku jest zgodne z przepisami?

No i ta kwestia jest akurat wyjątkowo ciekawa, ale odpowiedzi oczywiście szukać będziemy w przepisach. Zgodnie z obowiązującą ustawą z dnia 13 września 1996 roku o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, nie jest wprost zakazane mycie w miejscach przeznaczonych do użytku publicznego, gdyż obowiązek ten spoczywa na Radzie Gminy, które samodzielnie musi dostosować przepisy. Wobec tego określone zostają zasady dotyczące mycia poza myjniami i warsztatami, które zazwyczaj zabraniają tego poza terenem myjni. Te zazwyczaj budowane są przez osoby prywatne, które z kolei zabraniają innego mycia niż te, które ogranicza się do mycia przy użyciu całej maszyny i wyboru programów. Zabronione jest używanie własnych dodatkowych środków czystości, dlatego sprawa robi się nieco skomplikowana. Z drugiej jednak strony gminy nie budują specjalnych placów do mycia, gdyż jest to proces wyjątkowo kosztowny i błahy z pozoru statystycznego mieszkańca. Wyjątkiem jest zatem mycie motocykla na prywatnej posesji, czyli pod domem, jednakże pod jednym warunkiem – powstałe ścieki muszą trafić do kanalizacji sanitarnej, a nie do deskowo-burzowej. W przeciwnym wypadku grozi wam mandat w wysokości nawet 500 złotych.

Wiktor Seredyński

Od małego oglądał się za motocyklami do tego stopnia, że kilkukrotnie nabił sobie guza na głowie na przydrożnej lampie. Fan dalekich podróży, garażowego majsterkowania, ale także wyścigowej jazdy na torze. Wszystkie rzeczy związane z motocyklami odbywają się oczywiście w akompaniamencie Dire Straits. Podróż i jazda jest celem, a motocykle sposobem na spełnione życie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button